Zazwyczaj filmy fantastyczne odnoszą się do bliżej nieokreślonej przyszłości. Roboty potwory, kosmiczne podróże niewyobrażalne technologie i moce. Wszystko to niby jest na ziemi, dotyczy człowieka ale w odległym czasie, o którym większość z nas pomyśli, że to już nas nie dotyczy. Załóżmy jednak, że to co przez reżyserów czy pisarzy umieszczone w dalekim czasie dzieje się teraz, może nas dotknąć i zmienić rzeczywistość. Wedle rozmaitych sensacyjnych fabuł pewnie w roku 2019 miały po ziemi biegać terminatory, a ludzie mieli żyć w podziemiach. Tak całe szczęście nie jest, ale pojawiła się ona, czyli Onda. Przybyła z odległej galaktyki, zwanej Deka, by walczyć ze stworzeniem, które od wieków żyje w głębinach ciał ludzkich czekając na odpowiedni moment, by wyjść na powierzchnię pod postacią cellulitu, boczków czy fałdów na brzuchu. Tym samym wywołując zgrozę i przerażenie wśród tych, którym się objawi. Stworzenie to zwane jest tłuszczem, z którym walczył już niejeden robot czy predator i poległ. Jednak ostatnie lata w tej walce przynoszą efekty, a ten rok zapowiada się, że będzie przełomem w tym temacie.””
Onda przybywa i działa
To, że jest skuteczna już udowodniła uzyskując w 2018r. nagrodę Innowacje LNE. Stworzona przez firmę Deka specjalnie do tej niełatwej walki Onda działa w oparciu o technologię mikrofali Coolwaves. Te innowacyjne na naszej planecie mikrofale selektywnie docierają do swojego wroga. Tkanka tłuszczowa przez nie zaatakowana ulega stopniowej redukcji, aż do całkowitego zniszczenia. Co więcej, to niepowtarzalne urządzenie nie tylko ma za zadanie unicestwienie wroga, ale również zadbania o ludzkość. To sprawia, że po stoczonej z tłuszczem walce mikrofale również ujędrniają i modelują ciało.
Metody walki
Likwidacja tkanki tłuszczowej, choć brzmi poważnie, przebiega w zupełnie nieinwazyjny sposób. Tym samym Onda działa bezboleśnie i całkowicie bezpiecznie. To medyczne urządzenie działa na 3 sposoby:
- Zmniejszenie tkanki tłuszczowej, a tym samym wyszczuplenie sylwetki. Membrany komórek tłuszczowych ulegają rozbiciu dzięki głębokiemu i dokładnemu działaniu mikrofal Coolwaves. Rozbite komórki zostają następnie usunięte z organizmu w naturalnym procesie metabolizmu.
- Likwidacja cellulitu. Onda zaopatrzona jest w specjalną głowicę SMART, dzięki której możliwe jest również oddziaływanie mikrofal na płytsze, bliższe powierzchni tkanki, tam gdzie powstaje pomarańczowa skórka.
- Ujędrnienie skóry. Również włókna kolagenowe poddają się w walce z Ondą, która sprawia, że włókna się kurczą, a tym samym powstaje nowy kolagen ujędrniający skórę.
Ważne by podkreślić, że Onda nie działa tak jak wiele innych, znanych nam zabiegów, jedynie zmniejszając objętość komórek tłuszczowych. Onda jest opracowana do tego, by je unicestwiać. Zniszczenie następuje ponieważ to urządzenie wywołuje pęknięcie błony komórkowej w adipocytach, czyli komórkach tłuszczowych. W wyniku tego dochodzi do ich śmierci i proces ten jest nieodwracalny. Przytyć oczywiście można na nowo, ale to wcale nie taki szybki proces, gdyż pozostałe komórki tłuszczowe potrzebują sporo czasu na to, by na tyle się rozrosnąć żeby zająć miejsce tych obumarłych.
Bezkrwawa bitwa?
Jak to się dzieje, że jakaś walka może przebiegać bezinwazyjnie i bezboleśnie? To właśnie zasługa tej fantastycznej technologii, która do niedawna obecna była jedynie w fabułach filmów. Otóż mikrofale Coolwaves użyte w Ondzie wykazują związek z tłuszczem właśnie, ale już nie z wodą. To oznacza, że Onda oddziałując na tkankę tłuszczową omija skórę właściwą i naskórek. Odczuwamy zatem głęboko wewnątrz ciepło podczas jej pracy, ale bez uczucia parzenia na powierzchni skóry. Specjalna technologia użyta do opracowania odpowiedniej długości fal sprawia, że niszczone są tylko komórki tłuszczowe, a komórki naszej skóry pozostają bezpieczne i nienaruszone.
Broń stosowana przez Ondę
Nasza dzielna machina dysponuje niewielkim, ale skutecznym arsenałem. Zaopatrzona jest w dwie głowice SMART, obie emitujące fale elektromagnetyczne o częstotliwości 2.45 GHz. Jedna, już wcześniej wspomniana, ma za zadanie działać bliżej powierzchni redukując niechciany powierzchniowy cellulit. Za jej sprawą też następuje ujędrnienie skóry. Druga głowica działa głęboko docierając do gromadzących się komórek tłuszczowych wywołujących przybieranie na wadze. Ta głowica redukuje cellulit głęboki, nawet ten najbardziej uporczywy. Głowice te zaopatrzone są również w system kontaktowego chłodzenia, co czyni zabieg nie tylko bezbolesnym, ale też przyjemnym, jak twierdzi wielu, którzy doświadczyli go już na sobie.
Pola walki
Główne obszary zabiegowe to te, które dobrze znamy z tego, że w nich właśnie intruz w postaci tłuszczu najbardziej lubi się usadowić. Są to zatem, brzuch, pośladki, uda, plecy, ramiona. Wskazaniem do zabiegu będą zatem te miejsca, gdzie u danej osoby gromadzi się tkanka tłuszczowa. Jednak nie tylko. Na efekty mogą liczyć również osoby, które cechują się wiotką, wymagającą ujędrnienia i uelastycznienia skórą. Także grupę docelową stanowią kobiety, których skóra na brzuchu po ciąży pozostaje rozciągnięta i czasem nieestetycznie obwisła.
Przebieg walki
Jak to przed poważną walką jest, trzeba dokładnie zbadać terytorium, przygotować się na różne scenariusze, jak najbardziej zminimalizować element zaskoczenia. Tym samym ograniczyć do minimum perspektywę przegranej. Tak więc przed rozpoczęciem zabiegu konieczne jest przeprowadzenie z pacjentem szczegółowego wywiadu w celu wykluczenia ewentualnych przeciwwskazań do wykonania zabiegu Ondą. Należą do nich:
- ciąża i okres karmienia piersią
- zaburzenia pracy serca, niewydolność serca czy posiadanie implantu lub rozrusznika serca
- neoplazja śródnabłonkowa
- zaawansowana cukrzyca
- choroby zakaźne
- choroby neurologiczne
- zaburzenia krzepnięcia krwi
- infekcja, stan zapalny skóry w miejscu, w którym ma być wykonywany zabieg
- zakrzepowe zapalenie żył
- choroby nowotworowe
- choroby immunologiczne
- uszkodzenie funkcjonowania wątroby i nerek.
Pacjent powinien mieć aktualne wyniki badań krwi – AST, ALT, Bilirubina całkowita, lipidogram. Gdy już mądra Onda teren ma zweryfikowany, może przystąpić do dalszych działań. Następuje zatem przygotowanie do samej procedury zabiegowej. Najpierw należy określić stopień grubości tkanki tłuszczowej. Informacja ta jest potrzebna by indywidualnie ustalić parametry urządzenia (rodzaj głowicy, głębokość oddziaływań) oraz określić ilość koniecznych powtórzeń zabiegu dla uzyskania optymalnych efektów. Chociaż to często okazuje się już w trakcie całej kuracji. Następnie obszar, który Onda ma zaatakować swoimi falami smarowany jest gliceryną. Ma ona ułatwić przesuwanie głowicy po ciele, ale też jej działanie sprawia, że nawilża, wygładza i ujędrnia skórę. Można powiedzieć, że sprzyja uzyskaniu rezultatów Ondy. Niczym sprzymierzeniec w walce z wrogiem, który przygotowuje teren, prowadzi tam, gdzie nieprzyjaciel ma swoich ludzi. Gdy już gliceryna zajmie swoją pozycję na polu walki, można przystąpić do zabiegu. Wybrany obszar ciała jest masowany głowicą, która emituje fale elektromagnetyczne. Pacjent w czasie zabiegu odczuwa przyjemne i wyraźne ciepło. Całe starcie trwa w zależności od wielkości obszaru i grubości tkanki tłuszczowej od 10 do 40 minut.
Pole walki po starciu
Najczęściej zaleca się 4 zabiegi wykonywane w odstępie dwóch tygodni, by uzyskać najbardziej satysfakcjonujące rezultaty. Maksymalnie zaleca się 6 zabiegów. Efektem ma być wymodelowana sylwetka, czyli taka, która pozbawiona jest boczków, fałdów lub obwisłej skóry na brzuchu, jak również wyraźne zmniejszenie pomarańczowej skórki na udach i pośladkach, gdzie ta najchętniej się zagnieżdża. Oczekiwanym rezultatem przez wiele kobiet jest wyraźne wyszczuplenie oraz ujędrnienie ciała. Co istotne, zabieg nie wyłącza pacjenta z zawodowej aktywności, jak również po zabiegu nie ma jakichś skomplikowanych zaleceń co do sposobu postępowania z miejscem potraktowanym Ondą. Zaleca się przez 3 doby po zabiegu picie wody w ilości ok 3 l dziennie oraz zastosowania diety ubogiej w tłuszcz. Sugerowane jest również by przez ten czas zrezygnować z gorących kąpieli. Niekiedy rekomenduje się, by w trakcie trwania całej kuracji wykonać Endermologię, czyli masaż podciśnieniowy uaktywniający metabolizm tkanki tłuszczowej. Dzięki temu usprawnimy proces usuwania obumarłych komórek tłuszczowych z naszego organizmu. Zalecana jest również aktywność fizyczna, ale taka z umiarem, niewyczerpująca. Skórę oczywiście należy nawilżać stosując takie preparaty, które też podtrzymają działanie zabiegu.
Cena warta efektu
Cena zabiegu uzależniona jest od obszaru, którym się zajmujemy. I tak, dla przykładu, zabieg na brzuchu kosztuje 2000zł, a na ramionach 1300zł. Jednak w przypadku decydowania się od razu na to, że na jednym zabiegu nie poprzestaniemy, warto wybrać opcję zakupu pakietu zabiegów, gdyż cena za jeden wtedy odpowiednio spada. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółowym cennikiem.
Tak oto przygoda Ondy w walce z tłuszczem kończy się – i dla niej i dla nas sczęśliwie. Onda stoczy jeszcze niejedną walkę ujarzmiając tłuszcz i pozostawiając nas bardziej zadowolonych z siebie. Okaże się niezastąpiona w gabinetach medycyny estetycznej w najbliższm roku, albo i kilku. Niełatwo będzie znaleźć dla niej rywala. Niejeden głos krytyki zapewne może tu paść. A to, że to dla leniwych, czy dla próżnych, albo, że stanowi ingerencję w naturę. Cóż, takie czasy, w których wyraźny jest rozłam na zwolenników coraz to nowszej i zaskakującej technologii oraz na tych, którzy pragną pozostać bliżej natury. Jedni śledzą najnowsze trendy i chcą ich doświadczać na sobie, drudzy usuwają z domu telewizor, używają wielorazowych pieluch i spożywają tylko to co pochodzi z upraw eko. Jednych pociągają najrozmaitsze zabiegi z zakresu medycyny estetycznej, drudzy wolą poprzestać na naturalnych olejach do skóry czy masażach przeciwzmarszczkowych. Nie ma wątpliwości, że każda opcja ma swoje plusy i minusy. Jednak jakie stanowisko byśmy reprezentowali, nie sposób nie docenić Ondy i tego co oferuje i jakie efekty przynosi. Tak jakby nie docenić superbohatera, który ratuje świat.
